Na Erasmusie w Walencji
¡HOLAǃ ¿Qué tal?
Pozdrowienia z Walencji! W tym tygodniu skupiamy się na pracy, tym bardziej że pogoda nas nie rozpieszcza… Ostatnie dni były tutaj pochmurne i deszczowe niestety.
Informatycy pracują w firmach specjalizujących się w branży IT. Zajmują się diagnostyką i serwisowaniem komputerów lub telefonów, w tym wymiany części, aktualizacji oprogramowania, instalacją systemu operacyjnego ale też obsługą maszyn tnących czy ploterów wielkoformatowych. Niektórzy pracują zdalnie nad projektem strony internetowej - zaczynając od stworzenia szkicu w aplikacji Figma, następnie napisania kodu strony i tworzenia bazy danych. Wszystko to z zastosowaniem odpowiednich języków, tak, aby powstała w pełni funkcjonalna strona zawierająca interaktywne elementy.
Mechatronicy obsługują i nadzorują pracę maszyn CNC ale też uczą się projektowania elementów, modeli 3D oraz ścieżek dla narzędzi skrawających w programie AlphaCAM. Niektórzy jednak woleli pracę w serwisach samochodowych, gdzie wspólnie z naszym mechanikiem naprawiają samochody i przygotowują je do sprzedaży. Inni demontują i szlifują elementy oraz wykonują prace blacharskie. Warto zaznaczyć, że jedna z tych firm zajmuje się renowacją oraz sprzedażą luksusowych oraz zabytkowych samochodów.
Programiści współpracują przy tworzeniu stron internetowych wykorzystując produkty takie jak Visual Studio Code i Azure. Pracują nad aplikacjami, piszą instrukcje instalacji i konfiguracji programu oraz skrypty działające po stronie serwera.
Udało nam się zwiedzić Museu Faller, muzeum poświęcone największemu świętu obchodzonemu tylko tutaj w Walencji - Las Fallas (Święto Ognia). Muzeum gromadzi tzw.’ninots’, manekiny – miniatury ogromnych figur, które uległy spaleniu po świątecznej ulicznej paradzie. Tydzień zakończyliśmy w towarzystwie reprezentantów Universal Mobility wycieczką do Bocairent, średniowiecznego miasteczka w regionie Costa Blanca z doskonałym punktem widokowym Mirador del Cementerio i XVI wieczną bramą Portal de L’Arc de L’Aigua. Spacer La Ruta Magica (tzw. Magiczną trasą) czyli wąskimi uliczkami miasta pozwala poczuć klimat tego miejsca a także docenić jego wyjątkową architekturę. Widzieliśmy też Los Covetes dels Moros – sztuczne jaskinie z otworami w kształcie okien.
Od poniedziałku nastąpi zmiana opiekunów szkolnych grupy, więc pewnie i nas czekają zmiany
SALUDIOS CORDIALES
QUE TENGAS UN LINDO DIA
„Sfinansowane ze środków UE. Wyrażone poglądy i opinie są jedynie opiniami autora lub autorów i niekoniecznie odzwierciedlają poglądy i opinie Unii Europejskiej. Unia Europejska ani podmiot udzielający dotacji nie ponoszą za nie odpowiedzialności”.